Jak czytać lektury szkolne, by najwięcej z nich skorzystać?

Jak czytać lektury szkolne, by najwięcej z nich skorzystać?
Jak czytać lektury szkolne, by najwięcej z nich skorzystać?

Lektury szkolne dla większości uczniów stanowią przeszkodę nie do przeskoczenia. O ile dobór lektur jest dyskusyjny, to jednak nie ma wyboru – trzeba je przeczytać.

Brak znajomości tych pozycji mści się nie tylko w czasie szkolnych egzaminów, ale także w dorosłym życiu, zwłaszcza jeśli zależy nam na opinii bycia osobą wykształconą i oczytaną. Wiele książek z kanonu przeszło do popkultury, a niektóre postacie, jak Izabela Łęcka, są teraz symbolami, funkcjonującym w nowoczesnych mediach. Jak jednak zmusić się do czytania, jeśli większość z pozycji jest po prostu nudna, za trudna dla niedoświadczonego czytelnika albo pisana archaicznym językiem.

Jak zabrać się za czytanie?

No po prostu nie ma wyjścia – trzeba się za lekturę wziąć. Jak zacząć czytać? Teraz rzucimy nieco suchym żartem – od pierwszej strony. Ale zanim to zrobisz, możesz wcześniej się do tego przygotować, co ułatwi zapoznanie się z książką. Oto, co warto zrobić:

  • przeczytać notkę biograficzną pisarza – wielu z nich miało życiorys bogatszy niż to, co udało im się napisać. Poza tym poznanie kolei losu danej osoby pozwala nieco zrozumieć jej twórczość. Cenne jest także zrozumienie tła powstawania danego dzieła, takie analizy można znaleźć w internecie,
  • zapoznać się z kalendarium wydarzeń, zwłaszcza jeśli chodzi o lekturę z czasów historycznych. Dla dzieł Mickiewicza lub Słowackiego wiadomości o powstaniu listopadowym są bardzo ważne, a by zrozumieć Sienkiewicza warto poczytać o powstaniu styczniowym.

Czytamy lekturę – jak to zrobić?

No dobrze, powiedzmy, że już wiesz, kim dany pisarz był i jakie było tło epoki. Gruby tom straszy Cię z półki. Czas się z nim zmierzyć. Przede wszystkim – nie staraj się czytać za szybko. Choć może się to wydawać dziwne – lekturami z kanonu także da się delektować. Wyznaczmy sobie regularne pory na czytanie, najlepiej codziennie w małych porcjach, zamiast wertować je noc przed kartkówką. Zanim zauważymy, będziemy przewracać kartkę za kartką, a książka będzie topnieć w oczach.

Warto się także wspierać w trakcie czytania następującymi metodami:

  • czytaj równolegle z książką streszczenie – po każdym rozdziale możesz zajrzeć do bryka i sprawdzić, czy dobrze zrozumiałeś,
  • rób notatki – nie muszą być bardzo szczegółowe, ale krótki opis postaci albo spis wydarzeń będzie pomocny w przyszłości, choćby w czasie przygotowań do matury,
  • sprawdzaj nieznane sobie słowa w słowniku – pewnie smartfon nie odlepia Ci się od ręki, wykorzystaj go więc do dobrych celów i „guglaj” trudne terminy, a następnie postaraj się je zapamiętać.

Takie sposoby gwarantują Ci, że wiedza z danej powieści zostanie w Twojej głowie na dłużej. Wszystkie sposoby przetestowano w Edun, firmie prowadzącej ogólnopolskie korepetycje z języka polskiego.

Możesz również polubić…